Aza Raskin (syn Jefa Raskina), szef user experience w Mozilla Labs, zaprezentował na swoim blogu prototyp interfejsu przeglądarki FireFox na telefony komórkowe.
Projekt nowego FireFoxa wygląda bardzo ciekawie i odważnie zrywa z przyzwyczajeniami użytkowników. Aza wprowadza w życie idee Raskina ojca: zooming interface, prymat contentu i ukryte menu, po to by wykorzystać każdy piksel małego ekranu na prezentację treści. Prototyp został pomyślany z myślą o urządzeniach wyposażonych w ekrany dotykowe (niekonieczne multitouch, jak iPhone) - jednak trochę trudno wyobrazić sobie, żeby działało to sprawnie w większości telefonów obsługiwanych za pomocą przycisków.
Ciekawy jestem co myślicie o takim interfejsie?
[…] 03/02/2009 FireFox Mobile – user experience design: projektowanie interakcji i użyteczność uxdesign.pl/firefox-mobile Pokaż reakcje /* */ inne strony z tej witryny + obserwuj co […]
A ja cię Grzesiek nie dałem złapać. Dla mnie zakonczenie jak najbardziej ok.cpozdrawiam autora!!
Gdybyś napisał „Ciekawy jestem co myśli*sz* o takim interfejsie?” chyba mógłbyś liczyć na większą ilość konstruktywnych komentarzy.
Ja prawie się złapałem.
Te bezsenne noce… 😉
Podejście do nawigacji faktycznie jest dosyć ciekawe, a na pewno inne niż to, do którego przywykliśmy.
Mnie osobiście jako użytkownika wysłużonego małego sony ericssona zastanawia, w jaki sposób będę sobie ja rzucał tymi stronami po ekraniku. To dobre dla wszelkiego rodzaju multi touch, ale nie bardzo widzę, w jak wygodny sposób mogłoby to działać na najzwyklejszych telefonach (nie każdy ma iphona ;P).
Także widoczność tych tabów na małych ekranikach nie będzie zbyt dobra.
Z rzeczy, które mi się bardzo spodobały, to faktycznie wykorzystanie całej przestrzeni ekranu na content strony. Za to brawo 🙂 Ale jakoś nie współgra mi to z widokiem otwartych stron. Średnio mi się to obecnie widzi. Aaaa, ale miałem ich za coś pochwalić. Taki smaczek jak różnej wielkości przyciski back i forrward (z czego back jest znacząco większy) to bardzo wielki ukłon. Chłopaki pomyśleli – mała rzecz a cieszy. Mnie osobiście tym bardziej, bo w komórce o wiele częściej korzystam z przycisku wstecz. Znacznie częściej :]