Wódka jak wódka, ale jaki experience 😉
Wódka jak wódka, ale jaki experience 😉
(Ten artykuł ukazał się w numerze 8/2007 "Marketingu w praktyce".)
Autor: Oliver Reichenstein, tłumaczenie z j. angielskiego: Maciej Lipiec.
Wersja oryginalna: The Interface of a Cheeseburger.
Interfejs, to część urządzenia, aplikacji lub strony WWW, odpowiedzialna za komunikację z użytkownikiem. Projektowanie interfejsów jest dziedziną z pogranicza informatyki, ergonomii, psychologii poznawczej, projektowania wizualnego i oczywiście… marketingu. Specjalistów zajmujących się projektowaniem interfejsów nazywa się projektantami interakcji, bądź architektami informacji.
W dobie mediów cyfrowych, gdy komunikacja między firmą a konsumentem coraz częściej będzie odbywać się za pośrednictwem Internetu lub sieci mobilnej, interfejs firmowej strony WWW zaczyna stawać się tożsamy z samą marką. Dlaczego nie spojrzeć na marki jako na interfejsy?
O tym mówi w oryginalny sposób artykuł Olivera Reichensteina, doświadczonego projektanta interakcji, który wyjechał do Japonii, żeby otworzyć w Tokio firmę Information Architects Japan łączącą projektowanie interfejsów serwisów internetowych z brandingiem. Niniejszy tekst jest częścią książki poświęconej tym zagadnieniom, nad którą pracuje obecnie Oliver.
- Maciej Lipiec
Wszystkie rzeczy mają interfejs. Projektowanie interfejsów jest niczym kształtowanie charakteru rzeczy. Marka jest nośnikiem charakteru rzeczy. Gdy przyjrzymy się McDonald’s, iPodowi, Nintendo DS, oczywistym okaże się, że interfejs to marka.
Joel Spolsky poświecił blogową notkę temu, jak to nowy iPod wita swojego nabywcę hasłem "Designed by Apple in California". To dobry przykład na to, jak można wpływać na doświadczenie użytkownika przez tego typu drobne detale. Hasło to jest pierwszą rzeczą, którą nowy właściciel iPoda widzi po otwarciu opakowania, zostało też umieszczone na spodzie urządzenia. Te słowa od razu nasuwają pozytywne skojarzenia - Kalifornia to słoneczna pogoda, niebieskie niebo, wolność, hipisowskie centrum Ameryki w latach 60-tych, miejsce narodzin nowoczesnych technologii w Dolinie Krzemowej. Komunikat, który buduje u konsumenta dobre emocje zwracając uwagę na to, że ten przedmiot został uważnie zaprojektowany w fajnym miejscu.
Jak na to odpowiedział Microsoft ze swoim odtwarzaczem Zune? Podobnym hasłem na spodzie playera: "Hello from Seattle". Idea bezmyślnie skopiowana z produktu konkurencji - hasło, które ani nie podkreśla kluczowej u Apple 'dizajnerskości', ani nie buduje żadnych korzystnych skojarzeń, no bo jakie skojarzenia może nasuwać Seattle poza depresją Kurta Cobaina? Polakom raczej żadnych, dla przeciętnego Amerykanina to najwyżej zakłady Boeinga i kiepska pogoda.
Niestety efekt osiągnięty przez Apple psuje trochę (znajdujący się także na urządzeniu Microsoftu) dopisek "Assembled in China" 😉
A oto porównanie wrażeń z odpakowywania 🙂 innych produktów obu firm:
Maciej Lipiec is an approved Educational Partner of the Interaction Design Foundation, the world’s largest UX Design learning community.
Get 3 months of free membership to learn UX Design here!
Maciej Lipiec is an approved Educational Partner of the Interaction Design Foundation, the world’s largest UX Design learning community.
Get 3 months of free membership to learn UX Design here!
Maciej Lipiec is an approved Educational Partner of the Interaction Design Foundation, the world’s largest UX Design learning community.
Get 3 months of free membership to learn UX Design here!
Maciej Lipiec is an approved Educational Partner of the Interaction Design Foundation, the world’s largest UX Design learning community.
Get 3 months of free membership to learn UX Design here!
Maciej Lipiec is an approved Educational Partner of the Interaction Design Foundation, the world’s largest UX Design learning community.
Get 3 months of free membership to learn UX Design here!
© Maciej Lipiec 2007-2023
© Maciej Lipiec 2007-2023
© Maciej Lipiec 2007-2023
© Maciej Lipiec 2007-2023