Właściwie Dan Saffer powiedział już wszystko... Ile razy słyszę lub czytam o „design thinking” włącza się mój detektor bullshitu. Pisałem już na ten temat kilka lat temu, ale teraz moje postrzeganie tego, co faktycznie kryje się za tym sformułowaniem jest dużo bardziej krytycznie. Czym jest design thinking i czym właściwie różni się od designu? Tego nikt nie potrafi dokładnie sprecyzować. To kreatywne myślenie, które polega na generowaniu rozwiązań dla problemów o nieznanym początkowo rozwiązaniu z użyciem takich metod projektowych jak obserwacja użytkowników, burze mózgów, prototypowanie. I przede wszystkim żółte karteczki, dużo żółtych karteczek 😉 Trudno powiedzieć, aby było to coś nowego, co uzasadniałoby posługiwanie się taką etykietką.