Bardzo często jestem pytany o to, jakie książki związane z UX mogę polecić. Więc oto i jest: moja lista. Cześć pozycji pewnie pominąłem przez zapomnienie, część pominąłem celowo, pewnie warto by było tę listę, co jakiś czas odświeżać, co postaram się robić. (Zawsze też możesz mnie śledzić w serwisie Goodreads.)
"Design the New Business", to bardzo ciekawy film dokumentalny o tym, jak design i biznes potrzebują siebie nawzajem. (Wrzucam w kontekście dyskusji, jakie toczyły się niedawno na Facebooku 🙂 )
Podoba mi się, jak w tym filmie projektanci z Volkswagena mówią o swojej roli w organizacji. Nie są oddzielnym departamentem, gdzieś między marketingiem a sprzedażą. W wielu firmach projekt dociera do designerów, kiedy większość decyzji została już podjęta, wszystko wymyślone, trzeba tylko nadać projektowi finalną formę. W VW rolą projektantów jest przekładanie potrzeb konsumentów na propozycję biznesową i przekładanie możliwości biznesowych na produkt dla użytkownika. To ciągłe balansowanie między różnymi perspektywami, pośredniczenie między biznesem i klientami. Design jest częścią biznesu i projektanci są partnerami od samego początku projektu.
Już niedługo (9-11 kwietnia 2014) w Warszawie odbędzie się UX Poland - czyli najważniejsza konferencja o user experience w Polsce. Relację z tego, jak było w zeszłym roku (super!) możecie przeczytać tutaj.
Tym razem najbardziej ostrzę sobie zęby na prezentacje Konstantina Weissa (Information Architects), Christiana Hertleina (IDEO - mam nadzieję, że to nie będzie tylko o tym, że są fajni, tylko jakiś naprawdę inspirujący konkret!) i Kary Pecknold (Frog Design), a więc ludzi z najbardziej topowych firm designerskich na świecie.
Jeżeli chodzi o polskich prelegentów, to najbardziej czekam na wystąpienia Kamila Adamczyka (InteliClinic) i Patryka Strzelewicza (Dice+), bo bardzo interesują mnie fajne projekty hardware-owe (i to z naszego kraju!)
Przypadkiem trafiłem ostatnio na zestawienie dwóch konkurencyjnych teorii designu. W ramach "głębszej inwestygacji" doprowadziło mnie to do wyguglania ciekawego artykułu "Comparing Two Software Design Process Theories" (PDF) Paula Ralpha. Artykuł dotyczy wprawdzie inżynierii oprogramowania, ale opisane w nim podejścia odnoszą się do projektowania ogólnie.
15 lutego 2014 w siedzibie warszawskiej Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej odbędzie się konferencja World Information Architecture Day. Tematem przewodnim tegorocznej edycji będzie "Architektura informacji w służbie poprawy jakości życia".
World IA Day to cykliczna darmowa impreza organizowana pod auspicjami Information Architecture Institute. Ideą wydarzenia jest edukowanie i integracja środowiska architektów informacji, specjalistów user experience i HCI.
Pierwsza konferencja z tego cyklu odbyła się w Polsce w zeszłym roku. Tym razem modyfikacji ulegnie formuła wydarzenia, które zawierać będzie nie tylko wykłady, ale też warsztaty. W tym roku konferencja odbędzie się tego samego dnia w 24 miastach z 14 krajów na 6 kontynentach. Organizatorem warszawskiej edycji jest firma Uselab.
Rejestracja na World IA Day Warsaw 2014 odbędzie się w trzech etapach, których dokładne daty wraz z listą prelegentów i prowadzących warsztaty, podane zostaną na stronie www.worldiaday.pl.
Kolejny odcinek z serii - tym razem rozmowa z Marcinem Malickim (Dyrektorem Pionu Rozwoju Produktów i Usług) i Rafałem Drewnowskim (Kierownik UX) w Centralnym Ośrodku Informatyki Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Bardzo się cieszę z tej rozmowy, bo to wyjątkowa instytucja realizująca wyjątkowe projekty - "światełko w tunelu" podejścia user-centered design w polskich usługach rządowych 😉
Myślałem ostatnio o dwóch sprawach, o których chyba rzadko myśli się w kontekście projektowania UX.
1) Czy są interfejsy, które starzeją się lepiej niż inne? Takie, które po latach nadal wydają się eleganckie, da się ich używać bez bólu, widać w nich jakąś głębszą myśl?
2) Czy istnieje coś takiego jak własny styl w projektowaniu interakcji?
Wiele projektów wzornictwa przemysłowego nie starzeje się. Prace szwajcarskiej szkoły designu są nadal piękne i inspirujące po wielu latach. Ale rozwój technologii i coroczna pogoń za nowymi trendami sprawiają, że projekty serwisów internetowych (i inne interfejsy) starzeją się straszliwie szybko: teraz zrobilibyśmy to zupełnie inaczej, lepiej.
UI Design is not that Important
I’ve designed screens and interfaces for over a decade, and what I’m suggesting might make some of my colleagues mad, but I’m going to put it out there: UI design is not that important, and it’s not even that hard. It may have been hard ten years ago, but we now have a plethora of design patterns and best practices available for our review and use.
Z książki "Design Is A Job" Mike'a Monteiro, którą wszyscy designerzy (projektanci UX, projektanci graficzni) powinny zakupić i przeczytać!:
Who owns layout? Solving this problem once and for all
Every day, all across the world, probably as you read this, there’s a designer presenting page schematics, or wireframes, to a client. A page schematic is a terribly confusing thing to be showing to someone who’s not trained to read them. Even for someone who runs a website. (Ever look at the electrical wiring diagram for a refrigerator? Yet you stick your arm in one multiple times a day.)
And as if showing them that very confusing document isn’t enough pain to begin with we also throw in the biggest lie we tell our clients every day:
“These don’t imply layout.”
Oh, for fuck’s sake. How could they not?
This is generally done as a way to leave enough leeway for the visual designer to then come in and have the freedom to move things around as they organize the space and begin creating a visual experience. Which, by the way, we love. I once worked with an information designer who yelled at me for “moving things around!” (She’s no longer with us. The industry, I mean. Nothing was ever proven.) But we’re passing the problem on to our clients. We simply can’t tell a client to ignore the most obvious thing in front of them: an organized box! And think of all the meeting time we’d save by not having to constantly repeat that stupid phrase.
For years we’d go back and forth on ideas to make the river run uphill, and, well, the metaphor just gave it away. Let layout be layout. Get the visual designer and the information designer working together from the start. Get them to agree on a basic grid, a potential layout, core functionality placement, etc. And have everyone evolve that idea as the project moves forward so that every party is aware of what’s going on.
That way when you’re putting something in front of a client you can say something more to the tune of “This is where we’re headed with the layout, which we’re evolving together.”
So who owns layout? You all do. Now can we please stop arguing about it? It’s exhausting.
I jeszcze jeden cytat: I hate the term "information architect"; it’s a shame phrase, like "graphic novels". Designers are designers.