Bardzo często jestem pytany o to, jakie książki związane z UX mogę polecić. Więc oto i jest: moja lista. Cześć pozycji pewnie pominąłem przez zapomnienie, część pominąłem celowo, pewnie warto by było tę listę, co jakiś czas odświeżać, co postaram się robić. (Zawsze też możesz mnie śledzić w serwisie Goodreads.)
Przeczytałem ostatnio ciekawą książkę Bruce'a Sterlinga: "Shaping Things". To już dość stara pozycja (2005), ale nadal inspirująca. Sterling znany jest jako autor cyberpunkowej prozy SF, ale ta bardzo ładnie wydana książeczka to coś innego - krótki esej na temat przyszłości designu.
(…) dotknął jej twarzy. Nieoczekiwana twardość wszczepionych szkieł.
— Nie rób tego — powiedziała. — Zostają odciski palców.
Molly w "Neuromancerze" (1984) Williama Gibsona ma cybernetyczne szkła wszczepione w czaszkę i podłączone do nerwu wzrokowego. Jesteśmy teraz bliżej, niż kiedykolwiek cyberpunkowego świata. Google Glass, to pierwszy poważny komercyjny produkt (chyba będzie?), który nas do tego zbliża. Noszone na głowie ustrojstwo stale podłączone do internetu, które rozszerza rzeczywistość użytkownika o dodatkowe informacje pojawiające się bezpośrednio w polu widzenia. Sergey Brin, CEO Google, nie pokazuje się już publicznie bez tego urządzenia na twarzy.
Nigdzie w polskim internecie nie znalałem niczego na bardzo ciekawy temat jakim jest ubiquitous computing (w skrócie ubicomp), więc postanowiłem coś o tym napisać. Samo polskie tłumaczenie tego terminu "przetwarzanie rozpowszechnione" brzmi dość niezgrabnie. Co to jest i co to znaczy?
Ubocznym skutkiem prawa Moore'a, które mówi, że liczba tranzystorów w mikroprocesorach podwaja się co dwa lata, jest to że słabsze procesory nieubłaganie tanieją. Moc obliczeniowa jest coraz tańsza, odpowiedniki starych procesorów coraz mniejsze, pobierają mniej energii, a mogą nadal znaleźć wiele zastosowań. Dzisiejsze zegarki mają większą moc obliczeniową, niż komputery NASA w momencie lądowania ludzi na Księżycu. Ten fakt powoduje, że istnieje dziś możliwość zastosowania układów elektronicznych w wielu przedmiotach codziennego użytku po bardzo niskich kosztach. Połączenie tych wszystkich urządzeń w sieć daje zupełnie nowe możliwości.
Books Ngram Viewer to nowe narzędzie Google pozwalające na śledzenie statystyk pojawiania się różnych fraz w książkach na przestrzeni lat (nawet od XVI wieku, chociaż raczej mało było wtedy publikacji...). Nie ma oczywiście (niestety) języka polskiego, ale jest angielski, niemiecki, rosyjski i parę innych.
Do czego można tego użyć? Ano, na przykład, żeby prześledzić trendy w terminologii związanej z projektowaniem. Zobaczmy coś takiego (kliknij, żeby powiększyć obrazek):
Jak widać "user experience" idzie ostro w górę od lat 90-tych XX wieku, a "interface design" będące z nami od początku komputerów w latach 70-tych zalicza powolny spadek. Spada też zainteresowanie architekturą informacji ("information architecture"), która przegrywa z projektowaniem interakcji ("interaction design"). HCI bez większych zmian 🙂
Żona robi zakupy online, mąż płaci jej rachunki 😉 Przewidywania jednak są zadziwiająco trafne i bez nadmiaru fantazji: mamy tu e-commerce, e-maila, online banking, edytor tekstu, domową drukarkę itd.
Niemiecka agencja reklamowa Jung von Matt (wspólnie z francuskim developerem Mathieu 'p01' Henri) przygotowała zestaw najmniejszych advertgames w historii. Projekt powstał na potrzeby kampanii małego samochodu Smart Fortwo prowadzonej pod hasłem "Big fun in small space". Gry mieszczą się w favikonie 16x16 pikseli!
"Productivity Future Vision" to film przedstawiający wizję technologii za 10 lat według Microsoft Office Labs. Wcześniej w sieci pojawiła się wersja skrócona - to pełna, ponad 5 minutowa. Nie ma tu w zasadzie żadnego zupełnie nowego pomysłu, ale to ładna wizualizacja. Najciekawiej prezentuje się moim zdaniem elektroniczna gazeta pod koniec filmu.
Jeśli jeszcze nie widzieliście... Wikitude AR Travel Guide to chyba pierwsza aplikacja, która ma szansę wprowadzić augmented reality do życia zwykłych użytkowników. Program jest przeznaczony na telefony z systemem Google Android i jest to rodzaj przewodnika turystycznego. Po wycelowaniu aparatu komórki w kierunku różnych elementów krajobrazu aplikacja rozpoznaje je (dzięki GPS oraz wewnętrznemu kompasowi) i wyświetla odpowiedni opis na tle obrazu widzianego przez obiektyw.
Z grubsza działa to tak, jak jakiś czas temu wyobraził sobie przyszłość wyszukiwania japoński koncepcyjny designer Mac Funamizu.
Andrew Wilson z Microsoft Research stworzył oprogramowanie pozwalające na zaawansowane sterowanie komputerem za pomocą gestów dłoni z wykorzystaniem najzwyklejszej taniej kamerki internetowej. Robi wrażenie!