Ten artykuł ukazał się oryginalnie w Magazynie K2.
Często przyjmuje się, że estetyka i użyteczność, to dwie zupełnie oddzielne sprawy, które w dodatku stoją ze sobą w sprzeczności. Pokutuje oparte na dawnych wypowiedziach Jakoba Nielsena wyobrażenie specjalisty usability, który domaga się, żeby wszystkie linki w serwisie WWW były podkreślone i niebieskie, jedyną czcionką był 12 punktowy Arial, a wszystkie Flashowe animacje uważa za zło wcielone. W rzeczywistości wiele badań pokazuje, że estetyka i ergonomia są jak dwie strony jednej monety i jeśli występują razem, ich pozytywny efekt tylko się potęguje. W dobrym projekcie przemyślana funkcjonalność i piękna kreacja powinny iść ze sobą w parze. Co więcej pewien kompromis ergonomii względem estetyki może doprowadzić do postrzegalnego wzrostu użyteczności...